Ilu studentów z niepełnosprawnościami studiuje w naszej Uczelni?
Dysponujemy jedynie informacją o osobach z orzeczoną niepełnosprawnością, które złożyły wniosek o stypendium dla osób z niepełnosprawnością. Obecnie są to 74 osoby, spośród których 9 ma orzeczony znaczny stopień niepełnosprawności. To stosunkowo nieduży odsetek, jednak musimy pamiętać, że studia na kierunkach medycznych wiążą się z uzyskiwaniem nie tylko wiedzy, ale także licznych umiejętności praktycznych, takich jak różnego rodzaju doświadczenia laboratoryjne, ocena wzrokowa EKG i obrazów radiologicznych, osłuchiwanie chorych, pomiar ciśnienia tętniczego, resuscytacja czy przyjęcie porodu. Dlatego osoby z wysokim stopniem niepełnosprawności chętniej wybierają studia polegające przede wszystkim na zdobywaniu wiedzy.
Jakiego rodzaju są to niepełnosprawności?
Dominują zaburzenia szeroko rozumianego narządu ruchu (21 osób), pojedyncze osoby zgłosiły zaburzenia mowy i choroby oczu. Aż u 44 studentów orzeczono inne niepełnosprawności.
Czy zgłaszane są do Pana przypadki dyskryminacji z powodu niepełnosprawności?
Tak, ale sporadycznie. Do tej pory otrzymaliśmy dwa takie zgłoszenia. Sytuacje wymagały rozmów z nauczycielami, którzy nie zdawali sobie sprawy, jak są odbierane ich opinie i żarty.
Z jakimi zadaniami wiąże się funkcja pełnomocnika ds. osób z niepełnosprawnością?
To przede wszystkim udzielanie pomocy niezbędnej studentom w toku studiów. Formalnie polega to na określaniu potrzeb konkretnego studenta związanych ze studiowaniem, likwidowaniu barier uniemożliwiających udział w życiu społeczności akademickiej, w tym barier architektonicznych,
transportowych i w dostępie do zasobów informacyjnych, zapewnieniu przedmiotów lub usług podnoszących niezależność studentów i doktorantów z niepełnosprawnością, a także dających samodzielność studiowania, rozwiązywaniu większych i mniejszych bieżących problemów z tym związanych, a także reprezentowaniu interesów studentów przed organami Uniwersytetu, społecznością akademicką i podmiotami zewnętrznymi. Ważnym aspektem tej pracy jest podejmowanie działań na rzecz przestrzegania praw i właściwego traktowania studentów i doktorantów z niepełnosprawnością, informowanie o dostępnych programach wsparcia, wydarzeniach kulturalnych, naukowych, spotkaniach i innych organizowanych dla nich imprezach. Jest również sporo pracy administracyjnej: przyjmowanie wniosków, pisanie raportów, zgłoszeń, sprawozdań, zamówień, rozliczeń, procedur etc.
W tym miejscu warto wskazać na główną zasadę działania pełnomocnika: pomagamy studentom osiągnąć wszystkie efekty uczenia się ujęte w programie studiów, jednak nie obniżamy kryteriów oceny ani progów zaliczeń. W ten sposób nasi absolwenci z niepełnosprawnością są ponad wszelką wątpliwość pełnoprawnymi medykami zdolnymi do podjęcia pracy zawodowej na równi z kolegami.
Jakie problemy napotykają w Uczelni osoby z niepełnosprawnością?
Zacznijmy od infrastruktury, czyli przysłowiowych trzech schodków, które dla wielu stanowią istotną przeszkodę. W tym zakresie staramy się konsekwentnie, w ramach bieżących remontów i nowych inwestycji, likwidować te bariery. Jednak nie wszędzie jest to możliwe – w budynku rektoratu z przyczyn historycznych i architektonicznych nie wolno nam zamontować windy umożliwiającej osobom z niepełnosprawnością dostęp do biura rzecznika. Dlatego jeśli sytuacja tego wymaga, to my przychodzimy na spotkanie ze studentem do jednego z pomieszczeń biurowych w budynku AGN, który jest w pełni dostosowany i dysponuje windą. Chcę bardzo pochwalić studentów GUMed, którzy mocno wspierają swoich kolegów z niepełnosprawnością w pokonywaniu barier architektonicznych – ich kreatywność, empatia i zasoby sił są niespożyte.
Kolejnym problemem jest brak u części członków społeczności akademickiej GUMed wyczucia i znajomości savoir-vivre’u w stosunku do osób z niepełnosprawnościami. Niepełnosprawność to kategoria administracyjna, jednak w wymiarze osobistym oznacza często zawieszenie na studencie etykiety wartościującej go negatywnie, jako osobę gorszą, mniej przydatną. Część studentów odczuwa to bardzo boleśnie. W życiu skupiają się na radzeniu sobie z niepełnosprawnością i poczuciem braku wartości, borykają się z własną odmiennością i zależnością od innych, a jednocześnie nie chcą być tak postrzegani, nie chcą wyróżniać się negatywnie, potrzebują traktowania na równi z innymi studentami. Już
same słowa „niepełnosprawność” czy „inwalida” są bolesne. W takiej sytuacji emocjonalnej niewinny żart lub z pozoru obojętny komentarz mogą zadziałać bardzo traumatycznie. Nawet jeśli intencja żartującego jest życzliwa, studentowi z niepełnosprawnością nierzadko może być później potrzebna pomoc psychologiczna. Warto zatem zwracać uwagę na język, jakim się komunikujemy, i zamiast używać słów, o których wspomniałem, mówić o osobach z niepełnosprawnością, a samą „niepełnosprawność” zastępować określeniem „poziom sprawności”.
Delikatną sprawą jest również przyznawanie prawa wykonywania zawodu naszym absolwentom z niepełnosprawnością – na tym przecież polega sens studiowania na kierunkach medycznych i również dlatego nie obniżamy merytorycznych kryteriów osiągania efektów uczenia się.
Jak Uczelnia stara się rozwiązywać problemy i jak wspiera osoby z niepełnosprawnościami?
Zacznijmy od narzędzi informacyjnych i administracyjnych. Na stronie internetowej mamy zakładkę, w której zamieszczane są najważniejsze informacje dla studentów i doktorantów z niepełnosprawnościami. Powstał też regulamin przyznawania stypendium dla osób z niepełnosprawnością. Poza tym obowiązuje regulamin wydatkowania środków z ministerialnej dotacji podmiotowej, przeznaczonej na działania związane z zapewnieniem osobom z niepełnosprawnością warunków do pełnego udziału w procesie kształcenia i prowadzenia działalności naukowej na naszej Uczelni. Mamy też regulaminy ubiegania się o wsparcie w postaci pomocy asystenta dydaktycznego (w praktyce to wspierający kolega student), dodatkowych godzin zajęć z lektoratu języka obcego i zakupów przez GUMed specjalistycznego sprzętu lub oprogramowania wspierającego proces kształcenia. Brzmi to bardzo formalnie, proszę jednak pamiętać, że są to dokumenty określające zasady wzajemnych relacji pomiędzy osobami z niepełnosprawnością a GUMed. Zapewniamy również wsparcie psychologiczne, pozyskujemy sprzęt, taki jak np. pętle indukcyjne, dostosowujemy infrastrukturę i stronę internetową GUMed do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Planowane są również szkolenia dla kadry dydaktycznej i administracji w zakresie uwrażliwienia na potrzeby osób z niepełnosprawnościami, a w ramach Związku Uczelni Fahrenheita korzystamy z możliwości wzajemnego wypożyczania sobie sprzętu rehabilitacyjnego, przeprowadzania szkoleń, współpracy i dzielenia się doświadczeniami.
Czy GUMed otrzymuje dotację podmiotową od państwa?
Tak, zależy ona od liczby studentów deklarujących niepełnosprawność, dlatego jest stosunkowo skromna.
Jakiej wysokości są stypendia dla studentów i doktorantów z niepełnosprawnością?
Ich wysokość jest uzależniona od stopnia niepełnosprawności i wynosi od 350 zł dla studentów z lekkim stopniem niepełnosprawności do 650 zł dla studentów ze znacznym stopniem niepełnosprawności.
Czy istnieje wewnętrzny regulamin określający kryteria kwalifikacji do pomocy materialnej?
Tak, odbywa się to w ramach regulaminu świadczeń dla studentów GUMed. Wniosek o przyznanie takiego stypendium (będący załącznikiem nr 2 do regulaminu wprowadzonego zarządzeniem Rektora GUMed nr 64/2022 z dnia 22 września 2022 r.) składa sam student, załączając dodatkowo inne dokumenty, np. poświadczające orzeczenie stopnia niepełnosprawności.
Jakie refleksje towarzyszą Panu w wyniku kontaktów ze studentami z niepełnosprawnościami?
Nasi studenci z niepełnosprawnościami są wyjątkowi, gdyż mają w sobie umiejętność słuchania, wrażliwość, a ponadto zetknęli się z tymi sferami ludzkiego życia, z których istnienia możemy nawet nie zdawać sobie sprawy. Borykają się z brakiem samodzielności, a z drugiej strony często są wybitni w innych dziedzinach. Czasem patrzę na kwestię niepełnosprawności w inny sposób i zastanawiam się, czym jest „pełnosprawność” oraz czy jest ona w ogóle możliwa do osiągnięcia. Każdy z nas odczuwa jakieś drobne ułomności i bywa zależny od pomocy innych, co nie jest przyjemne. Osobiście bardzo boleśnie odczuwam upływ czasu, postępującą utratę własnej (nigdy nie wybitnej) sprawności fizycznej i intelektualnej, obawiam się braku samodzielności w codziennych czynnościach życiowych. Każdy z nas jest odmienny, a jednak wszyscy wcześniej lub później zderzymy się z własnymi ograniczeniami i będziemy potrzebować zewnętrznego wsparcia. I może to raczej my potrzebujemy przygotowania psychologicznego na moment zderzenia się z brakiem pełnosprawności. Nie mam na myśli akceptacji, pogodzenia z losem, lecz nabycie umiejętności dostrzegania wielkiej różnorodności miar oceniających wartość człowieka i jego życia.
Dziękuję.
Wstecz